Dzień 8, 30.06:
Dzisiaj zwiedzanie starego miasta. Absolutnie świetna
sprawa. Ma ono ponad 2500 lat i jest jednym z miast ''Jedwabnego Szlaku''.
Kawał historii. Nie będę o wszystkim rozpisywał. Zapraszam do internetu.
Dla wszystkich, którzy jadą do Uzbekistanu, Xiva to punkt obowiązkowy.
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Paweł Konieczny |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
Zrobiliśmy jeszcze trochę porządków z maszynami. Zawsze, kiedy się zatrzymujemy zbiera się tłumek ciekawskich. Czasami jest to upierdliwe. Dzisiaj zmieniałem opony i ciężko było się ruszyć. Generalnie ten naród jest bardzo towarzyski i otwarty na pogaduchy. Super!
Przy zmianie opon prawie zasłabłem. Temperatura
dochodziła do 45 stopni, a ja w pełnym słońcu odkręcam koła. Zjazd masakryczny.
fot. Rafał Mysiorek |
fot. Rafał Mysiorek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz