MYA na wschód...Afryki 2014

W zasadzie sam nie wiem jak to się stało? Ale stało się! Motocykle są już w Cape Town. Zaczęła się nowa przygoda!!! Heyyyyya!!!

A było to tak... Po powrocie z Iranu (2013) pomyślałem sobie, że może nadszedł czas na delikatny odpoczynek. Byłem dość przeorany po przygodach z motkiem i tak generalnie, przyszło jakieś osłabienie psychy i ciała. Ten rok miał być tak na spoko, bez ekstremalnych wyskoków. 

Przyszły jesienne wieczory i zacząłem sobie czytać w necie o przygodach motocyklowych podróżników. W pewnym momencie w oko wpadł mi anons, który kilka razy przeliterowałem nie wierząc, że to naprawdę się dzieje. Brzmiał: "Cape Town > PL 2014". Kurcze! Afryka! Zawsze chciałem taką trasę zrobić! Rozum podpowiadał:...spokój brachu...odpoczynek miał być...nie ma co szaleć... Gdzieś w środku jednak czułem klimat Afryki. W głębokich zakamarkach nieświadomości decyzja już zapadła. 

Ogłoszeniodawcą był niejaki "Zwyszomi", dla znajomych po prostu Zbyszek. Pierwszy kontakt, spotkanie i już poooooszło! Przygotowania ruszyły. 

Na blogu Zbyszka informacje o logistyce i nie tylko http://zwyszomi.riderblog.pl/ Nic dodać nic ująć. Pewnie będziemy pisali równolegle dwa blogi. I piękne jest to, że miejsca będą te same, a historie? Każdy pisze swoje. Cudo i sedno istnienia!

A... i co z Korkiem i Pawłem (Iran 2013)? Odpowiadam. Wszystko ok. Chłopaki mają się dobrze. Paweł planował podróż do Kirgizji. Korek z tego co wiem wraca właśnie z Mołdawii. Pewnie byśmy razem do Afri też ruszyli, ale jak to w życiu bywa - czas, inne zobowiązania, inne priorytety, logistyka i pieniądze itp. Samo życie.

Idąc do sedna - start 17 lipca, czas około 6 tygodni.

Trasa jak na mapie:

- Start w RPA, a potem
- Botswana
- Zimbabwe
- Zambia
- Malawi
- Tanzania
- Burundi
- Rwanda
- Uganda
- Kenia
- Etiopia
- Sudan
- Egipt
- Jordania
- Izrael
- Turcja
- EU

    
Jak to zwykle bywa, trzymajcie za nas kciuki!

Aktualne wieści TUTAJ

Pozdro - Piast

p.s. Jestem nieźle zjarany na na wczasy w Afri...!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz